WWO – wiesz już kto 🙂

Jeśli czytałaś, czytałeś mój poprzedni wpis nt. WWO, WWI oraz introwertyków, to doskonale znasz już cechy osób z wysoką wrażliwością i na pewno jesteś świadoma, świadomy czy należysz do tych 20 procent szczęśliwców 😊 Dlaczego szczęśliwców? A czemu by nie? Na cechy własne oraz współplemieńców zawsze warto patrzeć okiem optymisty. Widzieć potencjał tam, gdzie inni widzą trudności. WWO zalety to fraza wyszukiwana w Internecie całkiem często, co tylko potwierdza, że wysoka wrażliwość jest odbierana przyjaźnie i wysoko-wrażliwcy mogą poczuć w końcu swoją moc!

Przypomnę w jednym zdaniu, że wysoka wrażliwość to umiejętność – czy też dar (przestawiamy myślenie już od samego początku) – czucia intensywniej i głębiej. Jeśli czujemy mocniej, to wszelkie emocje – czy to z gamy pozytywnej czy negatywnej odczuwamy silniej. Jeśli cierpimy, to cierpimy za miliony. Jeśli przeżywamy euforię i szczęście, to zarażamy tym cały świat! I to jest dobra wiadomość, bo jeśli chodzi o zarażanie, to warto infekować jedynie pięknymi wibracjami. Plusów posiadania wysokiej wrażliwości jest oczywiście więcej i pokrótce je wymienię – aby każdy z nas będący WWO traktował swoją cechę jako dar – a nigdy przekleństwo.

Informacje te będą również cenne dla osób, który mają w gronie rodziny i/lub przyjaciół osoby wysoko wrażliwe. W moim odczuciu relacje z WWO są wyjątkowo karmiące, dlatego warto spojrzeć przychylnym okiem na osoby odbierane czasem jako nadwrażliwe.

Dla przypomnienia poniżej krótko o wysokiej wrażliwości:

WWO, czyli wysoko wrażliwa osoba to szczęściarz (lub szczęściara) obdarzony wyższą niż przeciętna wrażliwością na bodźce, dogłębnie je przetwarzający oraz cechujący się wysoką reaktywnością partii mózgu odpowiedzialnych za emocje.

Podobnie jak introwertyzm wysoka wrażliwość jest cechą wrodzoną i w żadnym wypadku nie uznaje się jej za nieprawidłową. Uwarunkowana jest genetycznie budową mózgu. WWO stanowi 20 % społeczeństwa.

wwo zalety

WWO zalety

  1. Czujemy mocniej i widzimy głębiej

To czucie i widzenie obejmuje wszystkie pięć zmysłów – ba, mówi się czasem o szóstym zmyśle całkiem aktywnym u WWO, czyli intuicji. Posługiwanie się intuicją jako głównym ośrodkiem decyzyjnym cechuje prawo-półkulowców, a osoby wysoko wrażliwe do tychże są zaliczani, czyli wszystko się zgadza 😉 Co ta cecha podarowuje nam, będącym WWO i naszym bliskim? Intensywne czucie daje mocną i zdecydowaną odpowiedź czy coś nam służy czy nie. Dzięki tej wiedzy i świadomości możemy w przyszłości wybierać uważniej i często szybciej (choć fanką pośpiechu to ja zdecydowanie nie jestem) osoby, z którymi warto wchodzić w interakcje (zawodowe czy osobiste) oraz sytuacje, w których chcemy być.

To bardzo ważna cecha, bo współpracując czy obcując z osobami, które nie są z naszej bajki, narażamy się na emocjonalny rollercoaster, który może zakończyć się spadkiem odporności i chorobą… 😐 Dlatego zawsze warto być czujnym na to, co mówią nam nasze zmysły (szczególnie ten szósty) oraz słuchać tego, co mówi nam nasze ciało. Ciało to nasz emocjonalny indykator – sztuka to je właściwie słuchać.

Zaleta nr 1 to również dar dla przyjaciół WWO, bo możemy pomóc drugiej osobie zauważyć coś, czego ona z jakiegoś powodu nie dostrzega. I jeśli pojawi się zgoda w drugiej osobie, to może ona uzyskać od nas duże wsparcie 🥰

  1. Tworzymy głębokie i wartościowe relacje

Odkąd pamiętam w temacie przyjacielskich relacji zawsze interesowała mnie jakość, a nie ilość. Zresztą jako osoba nieśmiała, zamknięta w sobie i na maxa introwertyczna ograniczałam towarzystwo bliskich osób do minimum. A tak naprawdę: wolałam towarzystwo zwierząt. Bardzo długo. Chyba nawet mi to zostało 🙃 Czuję się pewniej w towarzystwie zwierząt z jednego, prostego powodu – zwierzęta nigdy Cię nie ocenią, kochają bezwarunkowo! Ale dosyć o mnie, miało być o zalecie tworzenia głębokich relacji przez WWO.

Osoby wysoko wrażliwe cenią sobie głębokie więzi, szanują swoje emocje i emocje drugiej osoby, dlatego dbają o dobrostan swoich ukochanych przyjaciół. Czują i rozumieją, że dbając o drugą osobę, równocześnie obdarzają siebie tym, co najważniejsze. Naczelna zasada czołowej pozytywnej egoistki w kraju brzmi: “gdy ty wzrastasz, to i ja wzrastam – i wtedy razem wzrastamy”. To definicja karmiących relacji – relacji, w centrum których jest otwarte i życzliwe serce. Wysoka wrażliwość zawsze w moim odczuciu wiązała się z ogromnym, czującym sercem. Takie serce to zawsze źródło niewyczerpanej, boskiej siły. Siły Miłości. Cóż może być cenniejszego i większego w życiu niż Siła Miłości? Ona gwarantuje najpiękniejsze i najgłębsze więzi. Dla takich więzi warto być WWO. Albo mieć przyjaciela w osobie wysoko wrażliwej 😍

  1. Znamy Siebie dobrze

Ponieważ wysoka wrażliwość generuje nam mnóstwo myśli i wrażeń, potrzebujemy stworzyć dla siebie wyjątkowe i specyficzne warunki do życia, zarówno w domu, jak i w pracy. Znajomość swoich potrzeb i stworzenie dla siebie optymalnego środowiska pozwala na spełnianie siebie. WWO w przyjaznych dla siebie warunkach rozkwita! Realizuje marzenia i tworzy piękne, harmonijne rzeczy wokół siebie.

Realizacja siebie, która moim zdaniem oznacza realizację życiowej pasji jest wyrazem największej wdzięczności za życie. Jak mówi Anna Choińska z Instytutu na rzecz Pojednania w Rodzinie: “pasja to najpiękniejsze TAK za życie dla rodziców”. Wykonując swoją życiową misję, sprawiamy, że miłość płynie dalej – jesteśmy jej przedłużeniem.

  1. Tworzymy piękno

Osoby wysoko wrażliwe często są posiadaczami artystycznych talentów, tego artystycznego zmysłu. Spełniają się w malowaniu, pisaniu, kreacji. Swoją emocjonalność pięknie wykorzystują na swoich blogach czy płótnie. To nie tylko realizacja pasji i odpowiedź na wołanie duszy – to również po prostu doskonały relaks, który połączony z pobytem na łonie Natury przynosi WWO błogi spokój.

Takiego spokoju może również doświadczyć każdy – obcując ze sztuką czy wyższą (lub niższą 😜) kulturą. Oglądanie filmów czy seriali koncentrujących się wokół życia wewnętrznego bohaterów lub ukazujących piękne, miłosne historie wspaniale karmi dusze. Ogrzewa serca. Rozczula nasze – ukryte dokładnie pod maskami – wrażliwe wewnętrzne dzieci.

Piękno i wrażliwość są nam niezbędne w dzisiejszym świecie. Tak samo ważne jest, by się nie wstydzić swoich emocji i wyrażać je. Im więcej mężczyzn zapłacze na tym ziemskim padole, tym więcej pokoju doświadczy każdy z nas. Pokoju – i opieki – potrzebuje też nasza planeta, która jest (póki co) jedynym miejscem do życia dla ludzi. Za opiekę odwdzięczy się nam pięknym, karmiącym miejscem do realizacji potencjału naszych dusz.

  1. Dzielimy się wrażliwością i dobrem

Wysoka wrażliwość umożliwia nam zarówno widzenie czyjegoś cierpienia, jak i współodczuwanie radości. Z radością sympatyzujemy, pomnażamy to szczęście. Z cierpieniem empatyzujemy (to oczywiście myślowy skrót, empatyzujemy z cierpiącą osobą) i staramy się pomóc rozwikłać jej problemy.

Anna Choińska – którą dziś cytuję po raz drugi – powiedziała, że “człowieka przywraca się do człowieczeństwa dobrym słowem”. WWO, dzięki swojej wysokiej wrażliwości i otwarciu na drugiego człowieka, potrafi pięknie wesprzeć osobę, która przeżywa życiowe trudności. Osoba wysoko wrażliwa, przez to jak funkcjonuje, jest specjalistą od emocji, dlatego jest w stanie zrozumieć, poczuć emocje drugiej osoby. Znajduje w sobie słowa, które karmią, podnoszą na duchu i dają poczucie zrozumienia. Poczucie, że nie jest się samej/samemu w przeżywanym dramacie. W czasie kryzysu jedną z najtrudniejszych rzeczy jest poczucie osamotnienia. WWO daje swój czas, obecność – dzieli się sobą, by potrzebująca osoba doznała najlepszej opieki. Opieki, którą WWO dałoby samemu sobie.

wysoka wrażliwość

Niektórzy ludzie rodzą się wrażliwsi niż inni. Są niczym delikatne owoce – łatwiej ich zranić, częściej płaczą, a smutek towarzyszy im od najmłodszych lat.

– Regina Brett, Bóg nigdy nie mruga. 50 lekcji na trudniejsze chwile w życiu

  1. Jesteśmy dobrymi słuchaczami

Wysoka wrażliwość to czujące. otwarte serce i gotowość do słuchania. A ponieważ słuchając, słyszymy to, co pozornie ukryte, potrafimy drugiej osobie wiele powiedzieć o niej samej. Odpowiedź zwrotna od osoby wysoko wrażliwej przynosi często rozwiązanie ukryte przed nami i poczucie bycia (w końcu!) zrozumianym. Dzieję się tak, gdyż osobie wysoko wrażliwej zależy na drugim człowieku – tworzy z innymi tylko karmiące relacje. Chce dać mu to, co daje samej sobie. Uważność, prawdziwą obecność, serdeczne wsparcie. I wysłuchanie 🙂

  1. Świat ma więcej odcieni

Osoby wysoko wrażliwe widzą i odczuwają mocniej, intensywniej – co oznacza, że pomiędzy białym a czarnym dostrzegają niezliczone odcienie szarości. Nie kategoryzują ludzi i zjawisk jako czarne i białe, bo są pełni empatii dla inności, dla każdej istoty. WWO często przez sporą część życia czują się odmieńcami – wielu z nich potrzebuje czasu na to, by oswoić swoją wysoką wrażliwość. Zobaczyć w niej skarb. Kiedy już tak się stanie, WWO ma dużo akceptacji dla innych. Samo kiedyś czuło się inne, odmienne, egzotyczne, a nawet krzywe… A kiedy już wie, że wszystko z nim okej, potrafi otworzyć swoje serce dla każdego.

WWO cechuje wysoka tolerancja, bo wie, że Świat ma mnóstwo odcieni i jest w nim miejsce DLA KAŻDEGO.

  1. Wkładamy serce w to, co robimy!

Bo znamy swoje ikigai! A jak nie znamy, to zrobimy wiele, by je poznać. Bez ikigai, czyli życiowej misji żyje się niełatwo. Brakuje tej iskry w oku, kopniaka wewnętrznego z rana, by wyskoczyć z łóżka. Ja czułam się tak bardzo często w swoim życiu. Najciężej było podnieść się i wyjść z domu, gdy pracowałam w miejscu, którego nie cierpiałam i robiłam to, co mnie frustrowało. Szczęśliwie to stare dzieje 🙂

Obecnie – jeśli trzymam się mocno swojej wybranej drogi i jestem w niej sercem, ciałem i duchem, to moje działanie dosłownie mnie uskrzydla! Karmiąca współpraca z pięknymi, otwartymi ludźmi przynosi mi spełnienie, radość i wzmacnia poczucie sensu życia. Gdy piszę regularnie na blogu – i biorę na tapetę temat, który mnie fascynuje, karmi, jest moim po prostu – a do tego moi, Kochani Czytelnicy odnajdują się w moich tekstach, czują wymianę, to moje serce śpiewa serenady 😍

Natomiast skoki na boki zawsze kończą się długą przerwą w kreowaniu słowa, a negatywne myślenie przynosi fatalne skutki w zawodowym rozwoju i… przyciąganiu dobrobytu 😔 Patrzenie przez różowe okulary zawsze ma sens, bo wraz z uśmiechem na ustach pojawia się w sercu spokój i wzrasta moc i wiara w działanie. Nawet jeśli na drodze pojawiają się przeszkody.

Dlatego, Kochane WWO, jeśli znacie swoje ikigai, trzymajcie się go i idźcie zawsze do przodu. Wtedy zyska na tym każdy. Wykorzystywanie swojego największego potencjału to największy dar dla drugiej istoty 🥰

  1. Rozsiewamy wokół harmonię

Harmonia Ciała, Umysłu i Ducha (tzw. CUD w Ajurwedzie) jest istotna dla dobrostanu osób wysoko wrażliwych. W zasadzie dla wszystkich osób, bo zgodnie z ajurwedyjskimi naukami gwarantuje holistyczne zdrowie, ale to przez WWO brak równowagi wewnętrznej i równowagi ze światem jest odczuwany najboleśniej. Działamy zatem tak, by zbliżyć się do niej. Balans ze sobą przynosi porozumienie ze Światem. Harmonijne serce, spokojny umysł, zrównoważony duch umożliwiają osobom wysoko wrażliwym realizację własnego potencjału, wykonywanie misji życiowej.

Harmonijne WWO promieniuje szczęściem, radością i miłością na Świat! Dzieli się tym, co najlepsze. Dagmara Skalska w swoich materiałach często powtarza, że serce wytwarza pole i to, co nosimy w nim jest rozprzestrzeniane wokół nas. Można to wyraźnie poczuć, choć pole nie jest widzialne gołym okiem.

Ja jako WWO – i jednocześnie WWI – jestem wytrwałą poszukiwaczką i realizatorką celów życiowych, i najważniejszym z nich jest dla mnie osiągnięcie harmonii. Parafrazując Chłopców z Placu Broni: harmonię kocham i rozumiem – ale… harmonię przesyłać umiem. I chcę! Harmonijni ludzie tworzą piękny Świat! Bez konfliktów, negatywizmów i wojen. Takiego Świata życzę sobie każdego dnia. I Wam też 😘

PS Puść śmiało tekst dalej. Niech kolejna osoba wysoko wrażliwa poczuje się obdarzona!

Similar Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *